Kulisy otwarcia Wystawy „Titanic: The Artifact Exhibition” w Warszawie

1 września minionego, 2024 roku, otworzyła się dla publiczności wyjątkowa wystawa w Warszawie: „Titanic – the Artifact Exhibition”. Jest to wystawa podróżująca, którą do tej pory widziało około 35 milionów zwiedzających. Na edycję w Warszawie starannie wyselekcjonowano około 160 eksponatów, które pochodzą z jednej z najbardziej znamienitych kolekcji świata…

Soho Art Center w Warszawie – „Titanic: The Artifact Exhibition”

Do tych informacji można dopisać z pewnością kilka innych oficjalnych zdań, które powtarzają się w powszechnych przekazach medialnych. Dla mnie jednak to zupełnie inne doświadczenie. W niniejszym wpisie podzielę się z Wami moim własnym punktem widzenia na temat Wystawy w kontekście rozwoju mojej wielkiej pasji opartej o poznawanie historii Titanica.

Kiedy pojawił się pierwszy zwiastun tego, że będziemy gościć Wystawę w Polsce, ucieszyłem się, bo wiedziałem, że z pewnością zobaczę ją jako zwiedzający, w trakcie któregoś z moich wypadów do Warszawy. Byłem ciekawy, jakie eksponaty zostaną wybrane, w jaki sposób ponownie zostanie opowiedziana historia słynnego statku w naszym kraju. Będąc Ambasadorem bliźniaczej wystawy artefaktów z Titanica, odbywającej się w Krakowie, w 2018 roku, i jednocześnie jedynym wówczas przewodnikiem, miałem w sobie wielką radość, że ponownie przejdę się po korytarzach i salach, wśród autentycznych przedmiotów wydobytych z dna oceanu. Nie sądziłem jednak, że będę się wśród nich przechadzał tak często…

04.05.2018 Hotel Forum, Kraków. Na wystawie „Titanic: The Artifact Exhibition”


Obecnie, moja sytuacja wygląda nieco inaczej niż w 2018 roku. W międzyczasie odbyłem wiele podróży związanych z moją pasją, poznawałem kolejnych pasjonatów, historyków, a przede wszystkim rozbudowywałem sukcesywnie swoją własną kolekcję przedmiotów związanych z historią Titanica i White Star Line.

Choć 2018 rok był dla mnie przełomowy, pod względem przeniesienia się na „drugą stronę mocy” i dużego zaangażowania w organizację krakowskiej Wystawy, traktowałem to już jako rozdział zamknięty. Byłem, widziałem, przeżyłem. Patrzyłem na to, jak ówczesna Wystawa powstawała, będąc jej pierwszym i ostatnim zwiedzającym. Obcowałem z przedmiotami sam na sam, bez gablot, razem z konserwatorami, którzy byli niezwykle cierpliwi, odpowiadając na dziesiątki moich pytań. W trakcie trwania wystawy oprowadziłem po niej zwiedzających, dzieląc się swoją pasją. Spełniłem swoje wielkie marzenie, aby ekspozycja była w Polsce, ale też poczułem się bardzo doceniony, gdy powierzono mi wówczas rolę Ambasadora. W roku 2024 to wszystko było moim pięknym wspomnieniem sprzed lat. Kto by przypuszczał, że akurat to wspomnienie po tylu latach ożyje na nowo…

Na zdjęciach poniżej mała retrospekcja sprzed kilku lat z Krakowa:

08.02.2018 Hotel Forum, Kraków. Otwarcie Wystawy „Titanic: The Artifact Exhibition”. Paulina Krupińska i Krzysztof Mędrala
04.05.2018 Hotel Forum, Kraków. Ambasador Wystawy „Titanic: The Artifact Exhibition” Krzysztof Mędrala

Wracając do czasów bardziej teraźniejszych: wiosną 2024 roku, czyli kilka miesięcy przed otwarciem Wystawy w Warszawie, otrzymałem ważną wiadomość, w której – o chęć nawiązania współpracy – zwrócił się do mnie organizator. Wówczas jeszcze w nie do końca precyzyjnie forma tej współpracy była określona, ale podskórnie rozumiałem, co się święci. Tak oto rozpoczął się długi czas wielu telefonów, rozmów, korespondencji. W międzyczasie, od roku 2018, nastąpiły też zmiany personalne w instytucji RMS Titanic Inc., która opiekuje się eksponatami wydobytymi z wraku. Cieszyłem się niezmiernie, że będzie mi dane osobiście poznać nowe osoby, które rozpoczęły w tej instytucji swoją pracę.

Organizacja Wystawy w Warszawie wymagała wielkiego wysiłku organizatora i zacieśnionej współpracy ze stroną amerykańską, tak, by przygotować ekspozycję wyjątkową. Dość dużą rolę odgrywało w tym procesie wsparcie mediów.

Pewnego dnia otrzymałem telefon inny od poprzednich, którego nie zapomnę na długi czas. W trakcie rozmowy wybrzmiało w nim zdanie: „Krzysztof, chcemy, żebyś został Ambasadorem Wystawy w Warszawie”. Nagle, przeszyły mnie iskry, które pamiętałem z podobnego momentu z przygotowań Wystawy w Krakowie. Takiej prośby nie można było odmówić. Nie sądziłem, ze powtórnie będzie mi to dane. Zrozumiałem, że muszę mocno zrewidować również swoje plany prywatne na czas kolejnych miesięcy, uwzględniając w kalendarzu wiele wyjazdów do Warszawy. Ucieszyłem się niezmiernie i ruszyłem pełen energii, postanawiając, że dam ze swojej strony maksymalne możliwe wsparcie.

01.09.2024 Na otwarciu wystawy „Titanic: The Artifact Exhibition” w Warszawie

Programy telewizyjne, które zrealizowaliśmy o Wystawie w kilku różnych stacjach telewizyjnych, miały łączny zasięg kilku milionów widzów. Ogromną rolę w budowaniu zasięgów miały również stacje radiowe, gazety, czasopisma i internet. To był niezwykle mocny zastrzyk pozytywnej energii, która niezwykle mnie zmotywowała do dalszego działania ale też pozwoliła poczuć się docenionym i zauważonym.

Do dziś mam w sobie wdzięczność dla organizatorów wystawy, że dostałem możliwość konsultacji tego, co finalnie znalazło się na ekspozycji. Był to dla mnie wielki zaszczyt, poznając precyzyjny zakres eksponatów w poszczególnych gablotach pierwotnego założenia Wystawy, na długo przed jej otwarciem oraz służąc jako silny głos doradczy w zakresie zmodyfikowania ekspozycji.

Pierwsze spotkanie z cherubinem z klatki schodowej pierwszej klasy Titanica, wydobytego z wraku.

Jeśli ktokolwiek z Was zastanawiał się do tej pory, dlaczego w Warszawie mamy tak mocne przedmioty jak figurę cherubina z Wielkich Schodów, drzwi wejściowe na statek z pokładu D, okno z kwater oficerskich, podstawę koła sterowego, telegraf maszynowy, czy przepiękną biżuterię – to mogę Wam nieskromnie odpowiedzieć, że dołożyłem do tego swoich starań, by przekonać organizatorów o dodatkowym transporcie tych właśnie eksponatów, bez których Wystawa nigdy nie byłaby tak silna w odbiorze. Odczułem też nieprawdopodobną wprost radość, gdy zaakceptowano ten pomysł. Wiele z przedmiotów, które mamy w Warszawie, nigdy nie było wcześniej w Europie.

Jak wspomniałem wcześniej, Wystawa otworzona była dla publiczności 1 września 2024 roku. Kilka dni poprzedzających moment otwarcia spędzałem, doglądając ostatnich przygotowań. Odżyło we mnie krakowskie wspomnienie sprzed lat, kiedy finalnie najbardziej ekscytującym dla mnie czasem był etap przez zamknięciem gablot… Wówczas, wydarzyła się dla mnie rzecz poza czasem i przestrzenią. Wystawę, w pełni gotową do przyjęcia pierwszych gości, ale nadal zamkniętą – zwiedziłem sam na sam z Tomasiną Ray, Prezydentem RMS Titanic Inc., i jednocześnie Dyrektorką Kolekcji. Była to najbardziej fantastyczna, wielogodzinna lekcja historii dla mnie w minionym 2024 roku. Spędziliśmy bardzo dużo czasu w tamte dni, dzieląc się wzajemną wiedzą, ciekawostkami, pytaniami, odpowiedziami.

2024, Warszawa. Krzysztof Mędrala i Tomasina Ray

Nie zapomnę też chwili, kiedy Tomasina powiedziała na koniec tego długiego spaceru po wystawie do polskiego przedstawiciela organizatora, że teraz ma pewność, że Wystawa jest w dobrych rękach. Moja wdzięczność za ten czas i te słowa była ogromna.

Nadchodził czas otwarcia wystawy dla publiczności. W ciągu poprzedzającego weekendu pierwszą transmisję z jeszcze zamkniętej dla zwiedzających ekspozycji przeprowadziła telewizja TVN. Mieliśmy szereg wejść na żywo w „Dzień dobry TVN”, szacując zasięg medialny na około półtora miliona widzów.

31.08.2024 „Dzień dobry TVN” – Dorota Gardias i Ambasador Wystawy, Krzysztof Mędrala
31.08.2024 „Dzień dobry TVN” – Dorota Gardias i Ambasador Wystawy, Krzysztof Mędrala

Uwierzcie, nie jest łatwo patrzeć w szklany obiektyw kamery, wiedząc, ile osób jest po drugiej stronie. Ale poszło, dobrze! Dorota Gardias, prowadząca tamten program, była fantastyczna, a ja z kolei prowadziłem ją przez ekspozycję, opowiadając o eksponatach. Ucieszyłem się, kiedy w kilka miesięcy później miała ochotę ponownie odwiedzić wystawę prywatnie i dołączyć do grupy zwiedzających, którą oprowadzałem.

Wkrótce przed samym otwarciem, została zorganizowana duża konferencja prasowa w przestrzeniach wystawy. Na niej zjawiło się kilkadziesiąt osób – dziennikarzy i zaproszonych gości.

Konferencja prasowa – otwarcie wystawy „Titanic: The Artifact Exhibition” w Warszawie

Na konferencji wystąpiłem u boku Tomasiny Ray, opowiadając o wystawie i wadze tego, jak wielką rolę edukacyjną pełnią eksponaty wydobywane z Titanica. I znów spotkała mnie kolejna miła niespodzianka, kiedy Tomasina powiedziała do dziennikarzy i obecnych gości, o tym, jak ważne w pielęgnowaniu historii słynnego liniowca odgrywają takie kolekcje przedmiotów, jak moja – która w absolutnie niezamierzony, na przestrzeni kilkunastu lat, stała się jednym z największych prywatnych zbiorów w Europie.

Konferencja prasowa – otwarcie wystawy „Titanic: The Artifact Exhibition” w Warszawie. Fot. M. Pęcikiewicz

Wkrótce po zakończeniu niezwykle intensywnych działań medialnych, przyszedł moment otwarcia drzwi wystawy dla publiczności. Przyjechałem wtedy na Wystawę, nie mając już żadnych obowiązków więc z przyjemnością spotykałem się z pierwszymi zwiedzającymi, będąc ciekawym ich wrażeń.

W ciągu pierwszego dnia Wystawę odwiedziło około dwóch tysięcy gości.

Do dziś zwiedzający dzielą się swoimi komentarzami, wrażeniami… Dzielę się nimi i ja, a ich ciąg dalszy nastąpi w kolejnym wpisie już wkrótce.

Koniec trwania Wystawy w Warszawie został wyznaczony na 31 marca 2025. Tak więc zostały nam jedynie dwa miesiące na zobaczenie słynnej ekspozycji.

„Titanic: The Artifact Exhibition”. Art Soho Center, ul. Mińska 63, Warszawa.
www.titanic.pl

cdn…

RSS
Facebook
YOUTUBE