Pasja w trakcie pandemii

Trwająca pandemia powoduje, że wielu z nas ograniczyło kontakty międzyludzkie, zawodowe i znacznie więcej czasu spędza w domu. Niektórzy cierpią z powodu, że kolejne lock downy zabrały im rodzinne spotkania, czy przyjemność z podróżowania w różne miejsca. Przyznaję, że i mi ten czas pokrzyżował wiele planów, ale dzięki temu, że wiele rzeczy lubię robić w domowym zaciszu, czas ten będę wspominał wyjątkowo w wielu względach.

Choć na blogu, od maja 2020 do marca 2021, nie pojawiały się nowe wpisy, nadal aktywnie rozwijałem swoją pasję, ukierunkowując energię w inne, poza blogowe przestrzenie. Mam nadzieję, że tym wpisem zaspokoję ciekawość wiernych czytelników bloga, którzy w międzyczasie kierowali do mnie swoje wiadomości i pytania.

Być może niektórzy z Was wiedzą o projekcie „Honor and Glory”, którego celem jest uzyskanie pełnego wirtualnego odtworzenia całego Titanica i w przestrzeń statku oraz fragmentów Southampton wplecenie wątku przygodowej gry. Moja pomoc w odtworzeniu wyglądu trzech kabin, okazała się pozytywnym wkładem w rozwój projektu. Chociaż przedsięwzięcie obecnie napotkało na problemy prawne i postępy nad dalszą budową modelu stoją pod znakiem zapytania, ogromnie liczę, że uda się to zamierzenie doprowadzić do końca i model powstanie w całości.

Poniżej kilka odtworzonych wirtualnie wnętrz w ramach projektu:

Miałem również przyjemność nawiązać współpracę z właścicielem wraku Britannica, przy przygotowywaniu drugiego wydania książki jego autorstwa, pod tytułem „Unseen Britannic”, które od niedawna dostępne jest na rynku. Ideą publikacji jest pokazanie czytelnikom unikatowych zdjęć, przedstawiających statek bądź jego wnętrza, które uzupełniając lekturę, pomagają lepiej zrozumieć jego ciekawą historię. W tym zakresie udało mi się wzbogacić wspomnianą publikację. Do lektury książki serdecznie zachęcam. Premiera wspomnianego drugiego wydania miała miejsce w kwietniu 2020.

Latem 2020, w ciągu mojego wypoczynku w mazurskich stronach, miałem przyjemność spotkać się w uroczej restauracji w Olsztynku z Panią redaktor naczelną Gazety Olsztyńskiej, która – zainteresowana od lat tematami Titanica – przeprowadziła ze mną wywiad-rzekę, o pasji kolekcjonerstwa przedmiotów związanych z historią słynnego statku. Bardzo miło wspominam nasze spotkanie, na które specjalnie przywiozłem kilka przedmiotów urozmaicających rozmowę. Warto wspomnieć, że Gazeta Olsztyńska, jako jedna z pierwszych, informowała w 1912 roku swoich polskich czytelników o tragedii Titanica.

W ciągu ostatnich tygodniu udało mi się również wesprzeć powstający obecnie projekt krótkiego filmu, o którym napiszę nieco więcej, gdy uda się go doprowadzić do końca.

Niestety, z planowanych zamierzeń, z powodu szalejącej epidemii w minionym roku 2020 odwołana została doroczna, kwietniowa konwencja British Titanic Society, w której planowałem uczestniczyć. Pierwotnie, przełożono ją na kwiecień 2021. Termin ten również pozostaje nierealny, w związku z tym nie pozostaje nic innego jak ewentualnie poczekać na rok 2022. Czas pokaże, czy i wiosna przyszłego roku będzie bezpieczna i czy uda się wziąć udział w tym wydarzeniu. Obecnie pozostaje mi jedynie miło wspominać te, w których wziąłem udział do tej pory.

Miniony prawie rok był również wypełniony zdobywaniem ciekawych kolejnych eksponatów. Do kolekcji przybyło kilka niezwykle interesujących przedmiotów z White Star Line. Chociaż nie piszę o tym na blogu, w moim zainteresowaniu leżą również przedmioty z wraków statków należących do innych linii i w tym zakresie udało mi się ciekawie rozszerzyć zbiór. Myśląc o sposobie, w jaki buduje się kolekcję, ale także i o treści nowych wpisów na blogu, pomyślałem, że chętnie w jednym z kolejnych wpisów zgłębię temat rozpoczynania kolekcjonerskiej przygody, dzieląc się licznymi własnymi spostrzeżeniami, na co warto zwracać uwagę zgłębiając taką pasję.

Do przeczytania wkrótce! 🙂

K.

 

RSS
Facebook
YOUTUBE