Filiżanka z serwisu trzeciej klasy

Kilka miesięcy temu, w lecie 2017 roku, w wodach cieśniny Solent, oddzielającej wyspę Wight od wybrzeża Wielkiej Brytanii, jeden z trawlerów wykonywał swoje prace. Trawler to statek rybacki, przystosowany do połowu ryb żyjących na dnie. W tym celu posługuje się specjalnie skonstruowanymi sieciami, które są wleczone za statkiem.

Spośród wielu przypadkowych rzeczy, które znalazły się w sieciach wspomnianego trawlera, była jedna szczególna, która przykuła uwagę rybaków. To biała filiżanka. Gdy pracownicy ze statku wzięli ją do rąk, okazało się, że pochodzi ona z jednego z liniowców White Star Line!

Warto dodać, że cieśnina Solent i konkretne miejsce, w którym odnaleziono filiżankę, znajduje się w okolicy Southampton. To z tego portu wypływały statki pasażerskie wielu linii. Filiżanka znalazła się na dnie, będąc wyrzucona do wody z pokładu statku. Być może któryś z pasażerów pił w niej herbatę, podziwiając widok oddalającego się lądu, a filiżanka wymsknęła mu się z rąk, gdy stał przy barierce? Mogło też zdarzyć się inaczej. Czasem personel sprzątający wyrzucał z okien statku niektóre zbyt brudne naczynia, których z lenistwa nie mył.

Filiżanka zachowała się w doskonałym stanie, choć nosi ślady przebywania na dnie przez ponad 100 lat. Na pewno nie była długo używana, gdy była jeszcze na wyposażeniu statku… ale którego? Wyobraźnię rozbudza fakt, że tego nie wiemy. Ale najciekawsze jest to, że do wód cieśniny Solent mogła trafić wprost z pokładu… Titanica! Na pewno nie możemy tego wykluczyć, biorąc pod uwagę fakt, że identyczne filiżanki wydobyto z wraku najsłynniejszego statku świata, jak widzimy na zdjęciu poniżej. Identyczne egzemplarze pokazywane są na wystawach pamiątek i wyposażenia legendarnego liniowca, który wypłynął z Southampton 10 kwietnia 1912 roku.

Filiżanki tego typu są bardzo trudne do zdobycia. Niegdyś należały one do serwisu jadalnego dla pasażerów trzeciej klasy i nie miały w sobie żadnych istotnych walorów, które czyniłyby je wyjątkowymi na początku ubiegłego wieku. Gdy statek White Star Line kończył karierę, jego wyposażenie, w tym zastawa stołowa trafiała do codziennego użytku w domach różnych osób. Na przestrzeni kolejnych lat poszczególne elementy podlegały naturalnemu zniszczeniu, w szczególności prosta i nieszczególna zastawa klasy trzeciej. Właśnie z tego powodu dobrze zachowany egzemplarz jest niełatwy do znalezienia. Wyrzucenie jej za burtę w pewnym sensie ocaliło ją od zniszczenia.

Filiżanka po podniesieniu z dna dołączyła do zbiorów Polskiej Kolekcji i z pewnością jest jedną z ciekawszych zdobyczy mijającego roku 2017.

RSS
Facebook
YOUTUBE